.......

AKTUALNOŚCI 2014

     
 

 

STRAŻACKI OPŁATEK

W niedzielę 21 grudnia ratownicy, działacze i młodzież naszej jednostki spotkali się na doroczym strażackim opłatku. Wśród zaproszonych gości znaleźli się: Przewodniczący Rady Gminy Dariusz Witkowski, Wójt Rafał Żurowski i ksiądz proboszcz Edward Okoński. Spotkanie rozoczął prezes Jan Zieliński, który przywitał wszystkich i poprosił o minutę ciszy dla uczczenia pamięci niedawno zmarłego druha śp. Mateusza Kaźmierskiego. Następnie ksiądz Edward Okoński odczytał fragment pisma świętego, dotyczący Narodzenia Pana Jezusa, po czym młodsi i starsi druhowie, łamiąc się opłatkiem składali sobie życzenia świąteczne. Jak co roku przy kawce i ciastku, nastrojeni dźwiękami kolęd oglądaliśmy wyświetlane zdjęcia z całorocznej działalności naszej straży. Nie zabrakło też świątecznych paczek ze słodyczami dla młodzieżówki, ufundowanych przez zarząd OSP.

 

W każdy piątek odbywają się zbiórki szkoleniowe

Ćwiczenia, które prowadzi naczelnik Tomek Walczak mają na celu zapoznanie się z nowym wozem bojowym. Trenujemy podawanie wody różnymi sposobami tak aby każdy wiedział co i gdzie podłączyć, co odkręcić i wcisnąć aby na prądownicach pojawiła się woda. Poznajemy także rozmieszczenie sprzętu w poszczególnych skrytkach. Frekwencja jest zadawalająca choć nie oszałamiająca jak mówi naczelnik, który zachęca wszystkich do udziału w zbiórkach.

 

Pożar w składzie kasacji aut

W czwartek 11 grudnia zostaliśmy zadysponowani do pożaru we Wielowsi koło Gniewkowa. Paliło się składowisko kasacji aut. Był to trzeci wyjazd naszego nowego wozu bojowego. Wcześniej nasze Atego gasiło w Jezuickiej Strudze pożar filtra i w Żelechlinie pożar sadzy w Kominie. Ratownicy chwalą komfort pracy i jazdy samochodem, choć odczuwa się masę 16-tu ton na drodze. Największą różnicę między nowym a starym wozem stanowi podawanie wody przez nowoczesną i bardzo wydajną autopompę.

 

Nowy kalendarz strażacki na 2015 rok dostępny już w remizie. Oto jego szata graficzna:

 

 

 

Odszedł na wieczną służbę - śp. druh Mateusz Kaźmierski Część jego pamięci!

W sobotę 22 listopada na cmentarzu w Orłowie pożegnaliśmy naszego druha śp. Druha Mateusza Kaźmierskiego, który zginął tragicznie w wypadku samochodowym. Był on starszym ratownikiem Jednostki Operacyjno Technicznej. W ostatniej drodze Mateuszowi towarzyszyła nasza asysta honorowa w składzie: Poczet sztandarowy, dwie zmiany posterunku honorowego, delegacja z kwiatami i inne funkcje - razem 20 strażaków.

 

 

 

Przekazanie i poświęcenie nowego wozu bojowego

W niedzielę 9 listopada odbyło się przekazanie i poświęcenie nowego wozu bojowego dla naszej OSP. Uroczystość rozpoczęliśmy Mszą Świętą w kościele parafialnym w Rojewie, którą koncelebrowali Kapelan Strażaków Województwa ks. bryg. Zenon Rutkowski i Proboszcz rojewski ks. Edward Okoński. Po mszy przeprowadzono apel strażacki, w czasie którego nowy samochód został poświęcony. Następnie, zgodnie z ceremoniałem strażackim Wójt Rojewa Rafał Żurowski w asyście Zastępcy Komendanta Wojewódzkiego PSP st. bryg. Artura Przybylskiego i Prezesa powiatowego ZOSP RP druha Romana Zielińskiego przekazał kluczyki i dokumenty pojazdu naczelnikowi Tomaszowi Walczakowi. Nowy wóz otrzymał imię "Józef" na cześć pierwszego naczelnika jednostki śp. druha Józefa Klimczaka. Nadania imienia dokonali chrzestni wozu: Ewa Ponichtera i Mirosław Iwiński. Prezes OSP Rojewo Jan Zieliński wręczył też pamiątkowe statuetki sponsorom którzy dopomogli finansowo w zakupie wozu: między innymi RSP "Nowość" z Jezuickiej Strugi i ościennym nadleśnictwom. Uroczystość zakończyła się pokazem działania i wyposażenia samochodu przeprowadzonego przez zastęp bojowy w składzie: Przemysław Orczyk, Szymon Kaźmierski, Adam Perlikowski, Sławomir Pluta, Michał Zieliński i Przemysław Walewski. Po apelu wszyscy udali się na wspólny obiad w hali sportowej.

Samochód kosztował 660 tysięcy zł i sfinansowany został z kilku złożonych ze sobą dotacji. Na połowę ceny wozu swego wsparcia udzieliły: Krajowy System Ratowniczo Gaśniczy i Związek OSP RP. Trzydzieści tysięcy przekazali sponsorzy. Pozostała część to dotacja gminna, pochodząca z pożyczki celowej udzielonej przez Wojewódzki fundusz Ochrony Środowiska. Wkład własny gminy w bieżącym roku wyniósł 80 tysięcy zł a raty roczne po 35 tysięcy spłacane będą przez pięć lat, po których pożyczkodawca umorzy 70 tysięcy zł czyli 37% kredytu.

Moment poświęcenia wozu

Przekazanie wozu

Nadanie imienia - Matka chrzestna wozu

 

 

POŻEGNANIE KOMENDANTA POWIATOWEGO

Czwartek 30.10.2014r. był ostatnim dniem sprawowania funkcji komendanta powiatowego PSP przez st. brygadiera Artura Przybylskiego. Od 1 listopada jest on zastępcą komendanta wojewódzkiego. Z okazji pożegnania w inowrocławskiej komendzie odbył się uroczysty apel. Przybyli przełożeni, przedstawiciele władz i instytucji oraz strażacy zawodowi i ochotnicy. Komendant pożegnał się ze sztandarem komendy i murami strażnicy, w której spędził nieprzerwanie 25 lat, piastując wiele stanowisk. Najdłużej jednak, bo 15 lat był zastępcą komendanta powiatowego. Od stycznia 2013 roku pełnił funkcję komendanta powiatowego w Inowrocławiu. Jego obowiązki na tym stanowisku przejął dotychczasowy zastępca - bryg. Rafał Wesołek.

 

 

Prace gospodarcze w remizie - nowa szatnia dla ratowników

Do tej pory strażacy ratownicy przebierali się w mundury bojowe i koszarowe w jednym z trzech boksów garażowych. Tam stały szafki ubraniowe i wieszaki na "cywilki". Teraz we wszystkich boksach stoją pojazdy. Wymusiło to adaptacje jednego z pomieszczeń strażnicy na szatnię. Wykuto w ścianie przejście do garaży, położono płytki podłogowe, pomalowano ściany i przeniesiono tam strażackie szafki. Warto dodać, że wszystkie prace zostały wykonano w czynie społecznym przez naszych druhów.

 

Nowy wóz bojowy w naszej jednostce - dopasowany do naszych potrzeb

Od 27 października br. nasza straż pożarna posiada nowy wóz bojowy - średni samochód ratowniczo gaśniczy marki Mercedes Atego z uterenowionym napedem 4x4. Zakup ten planowany był od czterech lat, wiec mieliśmy dużo czasu na dokładne określenie wymagań jakie powinien on spełniać. Jego największym atutem jest duży, bo 4,5 tonowy zbiornik wody, to prawie dwa razy więcej niż na jego poprzedniku Starze 244. Do podawania wody służy bardzo nowoczesna dwuzakresowa autopompa, sterowana komputerem. Woda może być podawana na linie szybkiego natarcia, działko, zraszacze lub dwie linie niskiego ciśnienia. Na wysokim ciśnieniu można uzyskać nawet 40 bar a wydajność maksymalna dochodzi do 3,5 tysiąca litrów na minutę. Oprócz zbiornika na wodę mamy również 500 litrowy zbiornik na środek pianotwórczy i dozownik do wytwarzania piany gaśniczej. Z nowinek technicznych samochód posiada wysuwany pneumatycznie, ledowy maszt oświetleniowy o mocy 20 tys. lumenów, zasilany z alternatora. Tak wewnątrz jak i na zewnątrz pojazd jest znakomicie oświetlony. Po obu stronach wozu za otwieranymi żaluzjami znajdują sie bardzo funkcjonalne i ergonomiczne skrytki na sprzęt, do których strażacy mają łatwy dostęp z otwieranych podestów. Z przodu znajduje się elektryczna wyciągarka oraz reflektor pogorzeliskowy. W kabinie kierowcy duży ciekłokrystaliczny wyświetlacz, na którym są graficzne wskazania ilości wody i środka pianotwórczego w zbiornikach oraz wszystkie niezbędne parametry urządzeń gaśniczych i komunikaty ostrzegawcze o otwartych żaluzjach, podestach czy wysuniętym maszcie, które dodatkowo podawane są głosem. Jeżeli zachodzi potrzeba można tam też wyświetlić nawigację GPS. Miedzy kierowcą a dowódcą znajduje sie pulpit z ładowarkami a w nich 4 radiotelefony nasobne i 4 latarki osobiste ratowników. Jest też radiotelefon samochodowy i odbiornik radiowy. Z tyłu kabiny w oparciach siedzeń ratowników wmontowano aparaty oddechowe, tak aby strażacy mogli je zakładać na siebie już w czasie jazdy do pożaru. Wyposażenie wozu stanowi sprzęt, który znajdował się na Starze 244. Nowością jest zakupiony niedawno wentylator oddymiający. Całości dopełnia bardzo efektowna i nowoczesna stylistyka nadwozia, wyróżniająca ten samochód od innych wozów strażackich. Oficjalne rozpoczęcie jego eksploatacji nastąpi po ceremonii przekazania i poświęcenia, którą zaplanowano na niedziele 9 listopada br.

 

Akcja zmiany ustawy o ochronie przeciwpożarowej

W OSP Ustronie Morskie powstał komitet, który ma na celu dopisanie do naszej Ustawy O Ochronie p-poż. punktów, które zagwarantują strażakowi OSP świadczenia chorobowe i rehabilitacyjne w razie wypadku w czasie akcji ratowniczo gaśniczej. Popieramy tą inicjatywę i zbieramy podpisy pod projektem ustawy. Wszystkich strażaków i sympatyków straży zachęcamy do złożenia podpisów na listach poparcia, które znajdują się w remizie. Akcja trwa do 15 listopada!

 

 

Gdy pali się zboże na pniu

W bieżącym roku notujemy znaczy wzrost pożarów żniwnych. W lipcu i sierpniu nasza załoga wyjeżdżała kilka razy do tego typu zdarzeń. Główne przyczyny tych pożarów to m.in.: długotrwała susza, pogarszający się stan techniczny niektórych kombajnów i innych urządzeń omłotowych oraz jak zwykle nieostrożność ludzka.

Pożary zbóż są niezwykle dynamiczne. Wystarczy lekki powiew wiatru i płomienie wyrastają ponad łany na kilka metrów, przemieszczając się z szybkością kombajnu jednak wielokrotnie większą szerokością. Towarzyszą im ciemny dym oraz specyficzne trzaskanie kłosów. Duży palący się obszar wydaje charakterystyczny dźwięk buczenia.

Żeby zminimalizować straty powstałe w wyniku pożaru, akcja gaśnicza musi podjęta najwcześniej jak to możliwe. Dlatego ważne jest szybkie zaalarmowanie straży pożarnej. Zdarza się, że właściciel pola nic nie wie o pożarze a przypadkowi świadkowie myślą, że straż jest już powiadomiona. Czas mija a pożar zbiera żniwo. Wykręcenie numeru 998 lub 112 powoduje, że dyspozytor Powiatowego Stanowiska Kierowania Państwowej Straży Pożarnej natychmiast wysyła naraz kilka najbliższych jednostek do akcji. Nie bez znaczenia przy tym są walory terenowe pojazdów i ilość wody w ich zbiornikach. Bardzo rzadko w sąsiedztwie pola znajdują się hydranty lub stawy czy jeziora.

Liczy się szybkość

Działania straży podczas pożarów zbóż muszą być bardzo zdecydowane i szybkie. Przeważnie po przybyciu pierwszych zastępów pożar podzielony jest już na kilka ognisk, które wytworzyły się ze względu na różne warunki spalania. Trzeba je gasić prawie jednocześnie, podjeżdżając możliwie blisko do szybko przemieszczających się płomieni. Duża odpowiedzialność ciąży na kierowcy wozu bojowego, który oprócz obsługiwania motopompy umieszczonej z tyłu, manewruje również pojazdem między płomieniami. Pamiętać musi przy tym, że podłoże bywa grząskie i nierówne a wóz bojowy pozbywszy się wody zwyczajnie może się zakopać w polu i sam paść ofiarą ognia. Akcje gaśnicze na polach zbożowych są bardzo niebezpieczne, wymagające od strażaków dużej operatywności i mobilności ale także dużej rozwagi. Znane są przypadki osaczenia przez płomienie strażaka czy wozu bojowego. W zastępie bojowym główną rolę gra dowódca, który jest jego okiem i uchem a przede wszystkim mózgiem w czasie pożaru. Decyduje on o sposobie prowadzenia akcji, dzieli pracę i funkcje w zastępie, wydaje polecenia ratownikom oraz kierowcy a także składa meldunki o sytuacji do stanowiska kierowania. Przez cały czas obserwuje też pracę ratowników, dbając o ich bezpieczeństwo. Zdarza się bowiem, że ponad polem ciągną się linie energetyczne, których kontakt z wodą grozi porażeniem ratowników prądem.

Jak gasimy

Podstawowym sposobem gaszenia zboża jest podawanie wody przez działko wodne, umieszczone na dachu samochodu strażackiego. Metodą tą nasi strażacy gaszą mniejsze pożary z uwagi na krótki zasięg działka, spowodowany małą wydajnością motopompy i stosunkowe duże zużycie wody, którą trzeba w czasie pożaru wykorzystywać racjonalnie. Do dogaszania natomiast najlepiej nadają się zraszacze. Są to dysze umieszczone z przodu i na bokach pojazdu, który podaje wodę jak polewaczka miejska. Niestety nasz Star ich nie posiada. Najczęściej więc gasimy zboże z węża. Jest to bardzo skuteczna metoda gdyż podchodząc jak najbliżej płomieni można na nie nacierać, bardzo precyzyjnie gasząc ogień. Jednak takie działanie jest dość niebezpieczne i wyczerpujące dla strażaków, którzy pracują w upale w pełnym umundurowaniu bojowym, czasami również korzystając z aparatów oddechowych. Silne i gęste zadymienie które towarzyszy palącej się słomie oraz gorąco od ognia i powietrza sprawiają również spore utrudnienie gaszącym za pomocą tłumic mniejsze częściowo ugaszone zboże, nie dopuszczając do jego ponownego rozpalenia. Bardzo pomocni w działaniach gaśniczych są sami rolnicy z ciągnikami i pługami, którzy oddzielają strefy pożaru wykonując pasy orne lub ręcznie widłami robiąc przerwy w pokosach słomy. Pożary zbóż bywają bardzo intensywne ale w odróżnieniu od pożarów lasów akcje gaśnicze trwają stosunkowo krótko - od kilku do kilkunastu minut. Z reguły szybką i zdecydowaną interwencją udaje się je ugasić w zarodku, pastą ognia pada wtedy kilka lub kilkanaście arów zboża. Czasami późno zauważony pożar trawi kilka hektarów łanów. Taki właśnie duży pożar pszenicy na pniu miał miejsce 17. lipca br. w Tarkowie Górnym w gminie Złotniki Kujawskie. Nasza jednostka mimo odległości kilkunastu kilometrów przybyła na miejsce akcji jako pierwsza i własnymi siłami opanowała dalsze rozprzestrzenianie się ognia szalejącego już w kilku miejscach. Zobaczyć dumne miny powracających po takiej akcji strażaków - bezcenne.

 

Najmłodsi strażacy na wyjeździe szkoleniowym

W dniach od 28 do 31 lipca nasza Młodzieżowa Drużyna Pożarnicza brała udział w ćwiczeniu wyjazdowym pod kryptonimem Laguna 14, zorganizowanym przez OSP Rojewie w Oćwiece koło Żnina.

Przez cztery dni młodzi strażacy szkolili się z musztry, rozwijania linii gaśniczych oraz pokonywaniu toru sprawnościowego MDP. Niewątpliwą atrakcją były noclegi w namiotach oraz obcowanie z przyrodą. Każdy dzień rozpoczynał się od zaprawy fizycznej i apelu. Służba dyżurna pełniona przez uczestników ćwiczenia pilnowała porządku oraz terminowości zajęć. Oprócz szkolenia pożarniczego młodzież odwiedziła Ochotniczą Straż Pożarną w Gąsawie. Strażacy tej jednostki zaprezentowali strażnicę i swój nowy wóz strażacki. Po zajęciach do dyspozycji młodych druhów były dwa kąpieliska w Oćwiece i Chomiąży Szlacheckiej, gdzie pod okiem ratownika można było popluskać się w jeziorze. Wieczorami śpiewano przy ogniskach piosenki turystyczne i karaoke. Przeprowadzono konkursy piosenki strażackiej i plastyczny o tematyce pożarniczej. Nie zabrakło też nocnego alarmu. W ostatni dzień obie sekcje (chłopięca i dziewczęca) wykonały pokaz działania bojowego dla wczasowiczów odpoczywających w ośrodku. Wyjazd został sfinansowany przez gminę, OSP w Rojewie oraz samych uczestników. Zarząd OSP w Rojewie dziękuje zaangażowanym w to przedsięwzięcie druhom a także sponsorom, którzy pomogli materialnie.

 

 

POKAZY NA DZIEŃ DZIECKA

Jak co roku strażacy naszej OSP wzięli udział w festynie zorganizowanym dla dzieci. Jak zwykle sprzęt pożarniczy i samochód strażacki cieszył się największym zainteresowanim nie tylko wśród chłopców. Oprócz wyeksponowania sprzętu i wyposażenia druhowie wykonali pokaz gaszenia samochodu.

 

 

DZIEN STRAŻAKA

W niedzielę 11 maja br. obchodziliśmy strażackie święto. Tradycyjnie rozpoczęliśmy od mszy świętej, w czasie której odbył się apel pamięci poświęcony wszystkim zmarłym druhom naszej jednostki od początku jej istnienia. Mszę św. odprawił ksiądz proboszcz Edward Okoński. Następnie na placu przed remizą, po meldunku i wciągnięciu flagi na maszt okolicznościowe wystąpienie wygłosił prezes Jan Zieliński. W dalszej części apelu ślubowanie na sztandar złożyli druhowie: Sławomir Pluta, Damian Althaus, Michał Nowak i Kamil Fatz. Awansowani zostali druhowie: na stopień młodszego ratownika - Sławomir Pluta, Damian Althaus, na stopień starszego Ratownika - Dariusz Seroczyński, Adam Perlikowski oraz Szymon Kaźmierski. Strażakiem roku za największą ilość wyjazdów alarmowych został Przemysław Orczyk. Po wręczeniu awansów i wyróżnień glos zabrali zaproszeni goście: Prezes Zarządu Oddziału Powiatowego Związku OSP RP druh Roman Zieliński oraz Wójt Rafał Żurowski. Uroczystość naszą uświetnili swą obecnością także radni gminy w osobach Sabiny Nowickiej - Prusak, Ewy Ponichtera, Mirosława Iwińskiego oraz Jana Kaczmarka. Po apelu wszyscy zasiedli do uroczystego obiadu.

 

 

WARTA I ASYSTA HONOROWA NA WIELKANOC

Jak każdego roku w czasie Świąt Wielkanocnych wystawialiśmy wartę i asystę honorową przy Grobie Pańskim w naszej parafii. W Wielki Piątek w warcie uczestniczyło ośmiu strażaków, w Wielką Sobotę w czasie adoracji wartę wystawiła drużyna młodzieżowa a w mszy św. uczestniczyło trzynastu druhów. Na Wielkanocnej Rezulekcji zaś asysta honorowa składała się z dwudziestu strażaków i drużyny młodzieżowej. Prezes Jan Zieliński składa serdeczne podziękowania wszystkim druhom zaangażowanym w okresie Wielkanocnym.

 

ZBIÓRKA SZKOLENIOWA

W piątek 4. kwietnia przeprowadzono pierwszą w tym sezonie zbiórkę szkoleniową. Zajęcia podzielono na cztery punkty nauczania. Dwa pierwsze, to przypomnienie działania i rozmieszczenia sprzętu a obu wozach, trzeci - udzielanie pierwszej pomocy medycznej a czwarty teoretyczny, ze znajomości statutu i regulaminów OSP. Na uwagę zasługuje fakt, że punkt szkoleniowy z udzielania pierwszej pomocy prowadził nowy ratownik medyczny naszej OSP - druh Dariusz Seroczyński.

W sumie na zbiórce obecnych było czternaście osób z prezesem włącznie.

Pierwszy punkt szkolenia ze sprzętu pożarniczego prowadził naczelnik Tomasz Walczak, na zdjęciu razem z nim grupa szkoleniowa: Marcin Szych, Roman Szablewski i Sławomir Pluta.

Drugi punkt szkolenia ze sprzętu pożarniczego prowadził druh Przemysław Orczyk, na zdjęciu razem z nim grupa szkoleniowa: Grzegorz Panfil, Michal Kuś i Przemek Walewski.

Punkt szkolenia medycznego prowadził druh Dariusz Seroczyńki, razem z nim na zdjęciu grupa szkoleniowa w skladzie: Bartłomiej Zielinski, Ryszard Matyszewski i robiący to zdjęcie Andrzej Walczak.

 

ZEBRANIE SPRAWOZDAWCZE ZA 2013 ROK

Tegoroczne walne odbyło się w sobotę 22 marca, w sali odpraw Urzędu Gminy. Oprócz strażaków na zebranie przybyli: Wójt - Rafał Żurowski, prezes powiatowy - druh Roman Zieliński, przedstawiciel komendanta powiatowego PSP - kpt. Ireneusz Taraszka oraz radny gminy - Mirosław Iwiński. Zgodnie z porządkiem, po odegraniu hymnu i powitaniu - prezes Jan Zieliński szeroko omówił działalność straży w ubiegłym roku. Po nim naczelnik Tomasz Walczak opowiedział o pożarach, szkoleniach, zakupach oraz remontach okresu sprawozdawczego oraz przedstawił statystykę z ostatnich dziesięciu lat, bo właśnie tyle pełni już funkcję kierowcy OSP. Następnie druh Andrzej Walczak zapoznał zebranych z aktualną sytuacją i zaawansowaniem prac związanych z zakupem nowego wozu bojowego oraz zaprezentował opracowany przez siebie zbiór regulaminów i aktów prawnych OSP, którego po egzemplarzu otrzymali obecni na zebraniu. Znalazły się w nim między innymi: nasz statut, fragmenty ustawy ppoż., regulamin umundurowania, odznaczeń i stopni oraz zasady zachowania się w kościele, szkolenie ratowników i kategorie JOT. W dalszej kolejności sprawozdania złożyli: skarbnik Przemysław Orczyk i przewodniczący komisji rewizyjnej Adam Wesolowski. Zarząd otrzymał absolutorium i zatwierdzono plan na kolejny rok. Jako pierwszy z gości, głos zabrał wójt: dziękując strażakom za ich służbę i poświęcenie, podkreślił, że nowy samochód będzie docenieniem ich pracy przez społeczeństwo gminy. Prezes Roman Zieliński wysoko ocenił zebranie, chwaląc członków zarządu za wyczerpujące sprawozdania oraz dobrą organizację zebrania. Podziwiał też naszą pracę z młodzieżą i działalność organizacyjną na wielu kierunkach.

 

 

ZBIÓR REGULAMINÓW I AKTÓW PRAWNYCH OSP

W ostatnim czasie opracowaliśmy broszurę, w której umieściliśmy najpotrzebniejsze każdemy strażakowi regulaminy. Jest tam statut naszej OSP, fragmenty ustawy o ochronie ppoż - dotyczące OSP, regulamin umundurowania i odznaczeń, zasady noszenia przedmiotów mundurowych, kategorie JOToraz regulamin stopni naszej OSP. Cały zbiór zamieściliśmy w zakładce PRZEPISY a regulamin stopni prezentujemy poniżej.

 

REGULAMIN STOPNI STRAŻACKICH OSP W ROJEWIE

•  Każdy strażak czynny w OSP w Rojewie posiada stopień strażacki.

•  Ratownicy JOT mają stopnie odpowiadające ich wyszkoleniu. Pozostali strażacy - działacze mają stopnie nadane im za osiągnięcia w działalności organizacyjnej.

•  Mianowania i awanse na kolejne stopnie uchwala Zarząd OSP na wniosek naczelnika (dla ratowników JOT) lub członków zarządu (dla pozostałych członków czynnych).

•  Mianowania i awanse na kolejne stopnie odbywają się na uroczystym apelu, uroczystej zbiórce lub walnym zebraniu.

•  Mianowany lub awansowany strażak otrzymuje odpowiednie dystynkcje oraz akt mianowania.

•  Warunkiem mianowania i awansu ratownika JOT oprócz stosownego wyszkolenia jest udział w akcjach ratowniczo-gaśniczych, szkoleniu i działalności organizacyjnej straży.

•  Warunkiem mianowania i awansu pozostałych członków czynnych jest udział w działalności organizacyjnej straży.

•  Pierwszy stopień strażacki (rys. 1) "strażak" nadawany jest po wstąpieniu w szeregi OSP lub ukończeniu przez członka MDP wieku 16 lat.

•  Kolejne stopnie wśród ratowników JOT nadawane są po ukończonym kursie, jednak nie wcześniej niż po upływie roku od poprzedniego awansu.

•  Kolejne stopnie wśród pozostałych członków czynnych nadawane są w odstępach minimum trzy lata.

•  W sytuacji ukończenia kilku kursów w jednym roku, w drodze wyróżnienia za aktywność w akcjach ratowniczo-gaśniczych strażak-ratownik JOT może być awansowany o dwa stopnie.

•  Za szczególne osiągnięcia strażak może być awansowany o jeden stopień wyżej niż wnika to z jego wyszkolenia.

•  Członkowie zarządu na mundurach wyjściowy naszą dystynkcje odpowiadające funkcji w zarządzie (rys. 8-13)

•  Byli członkowie zarządów na mundurach wyjściowy naszą dystynkcje z krokiewką odpowiadające najwyższej, pełnionej funkcji w zarządzie (przykład rys. 14- były wiceprezes zarządu powiatowego ZOSPRP)

•  Członkowie JOT (oprócz naczelnika) na mundurach bojowych naszą wyłącznie dystynkcje stopni (nie noszą dystynkcji funkcji w zarządzie).

•  Stopnie i warunki wyszkolenia dla ratowników JOT:

•  korpus ratowników

- młodszy ratownik -jedna belka - rys.2 (kurs podstawowy cz.1)

- ratownik - dwie belki - rys.3 (kurs podstawowy cz.2)

- starszy ratownik - trzy belki - rys.4 (kurs techniczny lub medyczny lub kierowców lub inny)

- przodownik - cztery belki - rys 5 (powyższe kursy w ilości cztery)

b) korpus dowódców

- dowódca -jedna piątka rys 6 (kurs dowódców)

- starszy dowódca -dwie piątki rys. 7 (kurs dowódców plus pięć innych).

•  Stopnie pozostałych członków czynnych

- strażak - brak belki - rys. 1

- starszy strażak -jedna belka - rys. 2

- dowódca roty - dwie belki - rys. 3

- pomocnik dowódcy sekcji - trzy belki - rys. 4

- dowódca sekcji - cztery belki - rys 5

- pomocnik dowódcy plutonu - jedna piątka - rys. 6

- dowódca plutonu - dwie piątki - rys. 7

 

Rys.1 .........Rys. 2...... Rys. 3..... Rys. 4...... Rys. 5 .......Rys. 6..... Rys. 7

skan_a4.jpg

Rys. 8 .......Rys. 9 .......Rys. 10.. Rys. 11.. Rys. 12... Rys. 13.... Rys. 14

 

 

POŻAR STODOŁY W TOPOLI
W niedzielne popołudnie 2 lutego o godz. 16.08 w Rojewie ogłoszono alarm. Dyspozytor Powiatowego Stanowiska Kierowania zadysponował dwa nasze zastępy do pożaru stodoły w Topoli. Po pięciu minutach oba samochody były już w drodze. Oprócz nas do akcji spieszyły już cztery zastępy z Państwowej Straży Pożarnej z Inowrocławia i jeden ze straży wojskowej. Alarm ogłoszono również w OSP Gniewkowo i Rojewice.Po przyjeździe na miejsce okazało się, że w ogniu stoi murowana stodoła pokryta blacho dachówką przylegająca do obory i budynku mieszkalnego. Zwierzęta z obory zostały wypuszczone na ogród przed przybyciem straży. Kierujący Działaniami Ratowniczymi - nasz naczelnik zdecydował główny wysiłek skoncentrować na obronie budynku mieszkalnego i obory poprzez wybudowanie dwóch linii gaśniczych i działania nimi na styku obu budynków. Bardzo szybko na miejsce akcji przybyły zastępy straży zawodowej, które dołączyły do walczących z pożarem naszych druhów. Dowodzenie przejął oficer operacyjny powiatu kpt. Ireneusz Traszka, który zaakceptował dotychczasową koncepcje prowadzenia działań oraz dodatkowo zadysponował do akcji wysięgnik hydrauliczny do gaszenia przez dach. Akcja prowadzona była z pięciu stanowisk gaśniczych zasilanych dwiema liniami głównymi. Dwa wozy nieprzerwanie podawały wodę a sześć dowoziło wodę z Rojewa. Ciśnienie w hydrantach w Topoli było tak niskie, że szybciej można było zatankować w Rojewie i przywiedź wodę na miejsce akcji. Na miejsce działań przybył wójt gminy Rafał Żurowski, który również włączył się do pomocy przez zorganizowanie transportu dla pozostałych bez dachu zwierząt. Okazało się również, że potrzebny jest sprzęt jakiego nie mieli ani strażacy ani gospodarz - ładowacz z wielkimi widłami, do wywiezienia ze stodoły nadpalonego siana. Pomocą posłużył rolnik z Rojewa oraz Radny Rady Gminy Mirosław Iwiński. Po sześciu godzinach działań zorganizowano gorący posiłek dla wszystkich strażaków. Walka z pożarem trwała aż do północy. Nasza jednostka została do rana, by dozorować i zabezpieczać pogorzelisko. Nie były to bynajmniej bezczynne godziny. Co rusz rozpalały się hałdy wywiezionego ze stodoły na pół spalonego siana. Wróciliśmy do remizy o wpół do piątej rano. Był to największy i najtrudniejszy tej zimy pożar budynków.

 

OKRESOWE BADANIA LEKARSKIE

Większość ratowników naszej OSP w styczniu przechodzi okresowe sprawdzenie stanu zdrowia w przychodni medycyny pracy w Inowrocławiu. Badania takie musi przejść każdy strażak biorący udział w akcjach ratowniczo gaśniczych raz na trzy lata. W skład badań, oprócz badań laboratoryjnych krwi i moczu wchodzi spirometria płuc, ekg, badanie wzroku, badania wysokościowe i badania psychologiczne. Badania przeprowadzane są na zasadach Rozporządzenia Ministra Zdrowia w sprawie przeprowadzania okresowych bezpłatnych badań lekarskich członka ochotniczej straży pożarnej biorącego bezpośredni udział w działaniach ratowniczych z dnia 30 listopada 2009 r. (Dz.U. Nr 210, poz. 1627).

KURS MEDYCZNY

Ratownicy z naszej Jednostki Operacyjno Technicznej Biorą udział w kursie kwalifikowanej pierwszej pomocy medycznej. Organizatorem szkolenia jest Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Żninie a kurs odbywa się we wszystkie styczniowe weekendy w OSP Łabiszyn. Część uczestników zdobywa uprawnienia ratownika medycznego a część potwierdza wcześniej zdobyte kwalifikacje. Egzamin w niedzielę 2 lutego -powodzenia! Warto dodać, że oprócz kursów kwalifikacyjnych pozwalających zdobyć lub potwierdzić uprawnienia ratownika medycznego nasza jednostka organizuje, raz w roku szkolenie udzielania pierwszej pomocy dla wszystkich ratowników, które prowadzone jest zawsze przez zawodowych medyków.

Po raz kolejny graliśmy w orkiestrze świątecznej

W drugą niedzielę 2014 roku w rojewskiej sali, po raz 22 rozbrzmiała Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Jak co roku organizatorem imprezy Jurka Owsiaka w naszej gminie był Zespół Szkół w Rojewie. Prowadzące (Jadwiga Florczak - dyrektor i Sylwia Radzińska - szkolny pedagog) dwoiły się i troiły by jak najlepiej zlicytować wszystkie fanty. Atrakcji było mnóstwo, pokazy, występy a także posiłki i słodycze, wszystko by licznie zgromadzona publiczność dobrze się bawiła i hojnie wrzucała kasę do puszek. W oczekiwaniu na nasz pokaz ratownictwa włączyliśmy się również do licytacji i wspólnie, po zrzutce zakupiliśmy policyjną maskotkę "Polfina" za 470 zł. Od naszej jednostki podarowaliśmy na licytację gaśnicę samochodową, którą zlicytowano za kwotę 270 zł. a kupił ją nasz strażak druh Adam Wesołowski. Łącznie na tegorocznej orkiestrze zebrano ponad 9 tys. zł. - jest to o ponad dwa tysiące więcej niż rok temu. W ramach pokazu zaprezentowaliśmy ratowanie poszkodowanego w wypadku drogowym. Skład ekipy: Tomsz Walczak, Przemysław Orczyk, Dariusz Seroczyński, Sebastian Czarnota, Zbigniew Procek, Marcin Szych, Sławomir Pluta, Andrzej Walczak i Jan Zieliński.

Foto: Joanna Orczyk.

 

NOWI RATOWNICY JOT

Damian Althaus i Sławomir Pluta - obaj ukończyli pierwszą część kursu podstawowego i zdobyli uprawnienia do udziału w akcjach ratowniczo gaśniczych, obaj też są od lat członkami naszej OSP - do tej pory członkami MDP a teraz ratownikami JOT